
Ochłodź się z tymi Oaxacan paletas i chodnikowym padem Thai
Mam nadzieję, że klimatyzacja w twoim domu działa. Albo przynajmniej w twoim samochodzie.
Wentylator sufitowy w mojej jadalni nie nabiera wystarczającej prędkości, by odczuwać prawdziwą ulgę. Jakiekolwiek gotowanie z udziałem ognia lub piekarnika jest wykluczone.
Kiedy upał wydaje się karą, a ubranie lepi mi się do ciała, możesz znaleźć mnie liżącego paletę w cieniu drzewa.
Paleta Oaxaquena od Viva Cafe
Jeśli potrzebujesz lodowatej rozkoszy, nie szukaj dalej niż Viva Cafe w Koreatown. Nieskazitelnie czysta szklana chłodziarka jest wypełniona rzędami palet i pojemników z lodami.
Kolory obejmują spektrum, a smaki celebrują kulturę Oaxaca właścicieli Rafaela Miguela i jego córki Briseidy Mendez.
Przed otwarciem sklepu pod koniec 2020 roku Miguel przez ponad 20 lat pracował jako główny kucharz w La Barca w centrum Los Angeles. Mendez pracował w edukacji.
„Ten sklep to marzenie całej rodziny” — powiedział Mendez. „Chcieliśmy miejsca, które celebrowałoby naszą kulturę, a wszystko to ma swoje korzenie w Oaxaca, miejscu, z którego pochodzimy”.
Paleta Oaxaquena jest hołdem dla stoisk z lodami, które Mendez odwiedzał jako dziecko. To wyszukana mikstura, która obejmuje trzy rodzaje mleka, trochę dymu i dużo świeżej pitai.
„To mieszanka dwóch popularnych kombinacji lodów w Oaxaca, leche quemada i pitaya” – powiedziała.
Miguel spędza godziny na usuwaniu kolców ze świeżej pitai, aby przygotować owoce na palety i lody. Gotuje i pali trzy rodzaje mleka (dokładnych odmian nie chce zdradzić) przez kilka godzin.
Popy wyglądają jak prostokąty z białego i fuksjowego marmuru, z prążkami głębokiego, żywego różu. Na początku jest mleko, z subtelnym dymnym posmakiem, który pokrywa twoje usta. Następnie pitaja przedziera się przez bogactwo wybuchem świeżych owoców.
Jest zimny, słodki i mleczny. Nie do końca lody na patyku. Niezupełnie popsicle. To najlepsze z obu lodowych światów w smukłym, szybko topniejącym napoju. Prawdopodobnie skończysz paletę w drodze powrotnej do samochodu. Może zamów dwa.
Pad Thai i smażony kurczak od Miya on Lake
Miya to rodzaj tajskiej restauracji, którą chcesz mieć w pobliżu domu. Miejsce, w którym menu jest napisane odręcznie i wywieszone przy drzwiach. We wtorki wszystko jest na bazie roślin, z wyjątkiem jajek. I czy to pad thai, curry z czerwonej dyni czy bułki krabowe, wszystko będzie dobrze.
To najnowsza restauracja Davida Tewasarta, który dziesięć lat temu otworzył stoisko z tajskim jedzeniem Sticky Rice na Grand Central Market. Od tego czasu otworzył lokalizacje w Echo Park, Highland Park i wkrótce na West Third Street. Miya, która została otwarta na początku tego roku, jest tym, co Tewasart nazywa swoim projektem pasji. Nazwał go na cześć swojej 6-letniej córki Miyi.
„Nazywanie czegoś, co kocham robić, imieniem kogoś, kogo kocham, było oczywiste” – powiedział. „Jesteśmy trochę jak domowe tajskie jedzenie, czyli sposób, w jaki gotujemy w domu i sposób, w jaki gotowała dla mnie moja mama”.
Jest krótkie menu składające się z zup, makaronów, frytek, curry i sałatki z papai. W każdej tajskiej restauracji zazwyczaj rezygnuję z pad thai na rzecz ognistej sałatki mięsnej. Większość tajskich szefów kuchni, których znam, scharakteryzowałaby pad Thai jako danie przeznaczone dla Amerykanów. Ale zawsze byłem fanem pad Thai Tewasarta w Sticky Rice. To przeciwieństwo zwykle zbyt słodkiego, zbyt kleistego, zabarwionego na czerwono makaronu, do którego możesz być przyzwyczajony.
A wersja u Miyi podoba mi się jeszcze bardziej. Tutaj Tewasart serwuje pad thai, który jego szef kuchni, Phayung Wannathaworn, przygotowuje na rodzinny posiłek.
„Bardziej pikantne, mniej słodkie, mniej pikantne” – powiedział Tewasart. „Wszyscy są tak przyzwyczajeni do jedzenia pad thai w określony sposób. Uwielbiam to w ten sposób. “
Aby zrobić swój sos, Wannathaworn gotuje mieszankę świeżo wyciśniętego soku z tamaryndowca, sosu rybnego i cukru palmowego przez co najmniej sześć godzin.
Na prośbę Tewasarta używa cienkiego makaronu ryżowego w stylu pho, który gotuje się, aż będzie wystarczająco miękki, aby można go było zgiąć. Są smażone z kawałkami marynowanej rzodkiewki, kwadratami pieczonego tofu i jajkiem, a następnie przyozdobione pokruszonymi skwarkami wieprzowymi, surowymi kiełkami, łodygami zielonej cebuli, suszonymi papryczkami chili, pokruszonymi orzeszkami ziemnymi i kawałkiem limonki.
Makaron jest suchy i trochę lepki, a sos zamienia się w skondensowaną pastę, która przylega do każdego pasma. Jest bogato aromatyzowany krewetkowym sosem rybnym i pikantną, cytrusową słodyczą świeżego tamaryndowca. Wannathaworn używa odrobiny wytopionego oleju ze skwarków wieprzowych do smażenia makaronu, wzmacniając smak dzięki mięsistemu wzmocnieniu.
Jeśli masz szczęście, w menu pojawi się smażony kurczak. To ten sam smażony kurczak, który Tewasart serwował przez jakiś czas z okienka na wynos w Highland Park pod nazwą Hot Gai chicken (zobacz, co tam zrobił?). Ze złotą skórką i doskonale chrupiący kurczak smakuje sosem rybnym, sosem sojowym, czosnkiem i czarnym pieprzem. A chrupiąca panierka, która na pierwszy rzut oka wygląda jak pokruszone płatki kukurydziane pokrywające kurczaka, pochodzi z ciasta z tempury i mąki ryżowej. (Jeśli potrzebujesz pomocy wizualnej, udaj się na mój Instagram).
Restauracja planuje oferować posiłki wewnątrz lokalu i rozszerzyć godziny otwarcia o lunch. Na razie możesz zjeść swojego pad thaia na jednym z kilku dostarczonych stołków na chodniku lub zamówić jedzenie na wynos.