
Trzy nowe miejsca do jedzenia i picia w Palm Springs
Kiedy późną zimą i wczesną wiosną w Palm Springs temperatura spada do idealnych na pustyni, słońce i powietrze sprawiają, że turystyka staje się znośna. Ale jest też coś wspaniałego w odwiedzaniu słynnego kurortu w południowej Kalifornii poza sezonem: brak tłumów, dużo miejsc do parkowania, ogólne poczucie spokoju i, jeśli jesteś podobny do mnie, dziwna przyjemność w krótkich seriach ekstremalnego upału, który pozbawia Cię stresu.
Przed pracowitą jesienią ukryłem się na tydzień w Palm Springs – ale gdziekolwiek jestem, trudno jest wyłączyć ciekawość i szukać najnowszych wydarzeń kulinarnych. Skończyło się na tym, że odwiedziłem dwie nowe restauracje i jeden ukryty bar, które poleciłbym odwiedzającym szukającym świeżych dodatków do sceny, bez względu na porę roku.
Le Petit Dejeuner
W ostatnią noc obfitującą w ulewne deszcze dwójka z nas pojawiła się w Le Petit Dejeuner w Cathedral City 45 minut przed ogłoszoną godziną zamknięcia… i zobaczyła, że znak „Otwarte” był już wyłączony na tę noc. Nikt się nie pojawił, powiedziała nam szefowa kuchni Latrice „Triecy” Hudson, kiedy dla pewności zapukaliśmy do drzwi restauracji. Jednak Hudson zlitował się nad nami i zgodził się zorganizować na wynos ucztę składającą się z dań soul food, które były już przygotowane lub łatwe do podgrzania.
Wyszliśmy z krewetkami i kaszą, żeberkami, makaronem i serem, warzywami przeplatanymi szarpanym wędzonym indykiem, kandyzowanymi batatami, kremową smażoną kukurydzą i ostatnim wieczornym szewcem brzoskwiniowym na deser. Pojemniki na wynos w niczym nie umniejszały dobroci gotowania.
Właścicielka Tina Motley otworzyła tego lata Le Petit Dejeuner jako spinoff oryginalnej lokalizacji w Detroit, którą założyła w 2015 roku. Jak sama nazwa wskazuje, restauracja koncentruje się na śniadaniach pięć dni w tygodniu, z dodatkiem kolacji w piątki, soboty i niedziele .
Na mocy obiadu – kasza i makaron z serem w ich kremowej konsystencji, żeberka napięte, bataty niezbyt słodkie, ziarna kukurydzy słodkie, łagodne i teksturowane – wróciliśmy na niedzielny posiłek w południe. Menu zostało zaprojektowane w stylu rodzinnym, zachęcającym gości (także tych solo) do wyboru kilku dań za zryczałtowaną cenę. Dobra wiadomość jest taka, że serwer współpracuje z Tobą, przygotowując wszystko, na co masz ochotę, między innymi jajka, naleśniki, gofry i dodatki do mięs, tworząc niedrogą kombinację. Smażone skrzydełka z kurczaka, mocno przyprawione, ale bez przesolenia i jednolite w panierowanej chrupkości, były doskonałe, podobnie jak cienkie naleśniki z kremem.
Polecam śniadanie lub kolację, chociaż to nocne dodatki, z żeberkami i skrzydełkami, po które pierwszy raz wrócę podczas mojej następnej podróży powrotnej. 67-778 E. Palm Canyon Dr., Cathedral City, (760) 880-3303, instagram.com/lepetit__dejuner
Kawiarnia Zadie
Rezerwacje w Bar Cecil, mojej ulubionej restauracji w Palm Springs, były trudne do zrealizowania nawet w upale pod koniec sierpnia, wynoszącym 115 stopni. Jednak dwukrotnie udało nam się zdobyć miejsca w barze otwartym, przychodząc w okienku od 6:30 do 7:15, zgodnie z radą, którą w styczniu przekazał nam główny barman Avery Underhill. Jednak podczas obu wizyt w zeszłym tygodniu zauważyłem, że Underhilla nie ma w pobliżu.
Inny pracownik Cecila w końcu nas o tym poinformował: on i jego żona Lauren byli zajęci otwieraniem własnej restauracji o nazwie Zadie Cafe w holu hotelu Hilton Palm Springs. Zadie, częściej pisane w fonetycznym języku angielskim jako „zayde”, w jidysz oznacza „dziadek”. Proste menu początkowe, składające się z przystawek, kanapek i misek, reklamuje się jako „nowoczesne dania kuchni śródziemnomorskiej”. Wpadłem tu w inauguracyjnym tygodniu, ale założę się, że najpopularniejszym daniem będzie kanapka ze sznyclem z kurczakiem przekładana pieczonym bakłażanem, bitą fetą, tahini i matbuchą, sefardyjską marokańską przyprawą z pieczonych pomidorów i papryki. Dwa dodatkowe sosy na boku – pikantny na bazie harisy i riff na jemeńsko-izraelskim ostrym sosie ziołowym zhoug – podkręcają smak i ciepło.
Jeszcze lepiej: sałatka farro z batatami, cukinią, marchewką, cebulą i miętą. Winegret z miodem daktylowym nie był w żaden sposób mdły, a łyk labneh nadał przyjemnie gęstą kremową konsystencję, która wytrzymywała puszyste farro. To był dokładnie taki lekki, pożywny lunch, na jaki mam ochotę w upał.
Underhill oczywiście wymyślił kilka fascynujących koktajli: jego cytrynowy, doprawiony hibiskusem Desert Rose dobrze wykorzystuje preferowany przeze mnie gin Sipsmith w martini, które widziałem, jak mieszał. Kiedy nawet miejsca w barze w Cecil okażą się zbyt trudne do zdobycia, będę wiedział, gdzie się schować jako alternatywę. 400 E. Tahquitz Canyon Way, Palm Springs, (760) 507-1797, zadiecafe.com
Obywatel wieczoru
Lokalni przyjaciele byli podekscytowani możliwością wprowadzenia mnie i mojego partnera do lokalu otwartego na początku tego roku przez Deana Lavine’a, właściciela Blackbook w często hałaśliwej dzielnicy Arenas. Tak, koncepcja baru owianego tajemnicą w stylu ery prohibicji została w całym kraju przeceniana podczas koktajlowego renesansu nowego tysiąclecia – ale to Palm Springs. Obóz i zabawa są zawsze w modzie.
Okazuje się, że nieujawniona lokalizacja, ujawniana zaraz po dokonaniu rezerwacji, to najbardziej kiczowaty aspekt „Evening Citizen”. Przestrzeń przepełniona jest przepychem z połowy stulecia: ciemne, cieniowane, aksamitne tapety, rzędy butelek z alkoholem świecące w świetle, marmurowy bar tak wypolerowany, że hipnotycznie odzwierciedla otoczenie niczym odbijający się basen. Najbardziej żartobliwy akcent? Pośrodku baru wisi portret aktora Udo Kiera, przyjaciela Lavina, uchwycony z zastraszającą miną, która przywołuje na myśl gangsterów i Mario Puzo.
Neil Goetz, wcześniej główny barman w Blackbook, nadaje wesoły, gościnny ton. Poszukaj opisów koktajli w książce udającej ogłoszenia z dawnych gazet, co da ci również wyobrażenie o tematycznym tonie drinków. Goetz i jego załoga przygotowują znakomitą wersję Scofflaw, mikstury przypisywanej Harry’s Bar w Paryżu w latach dwudziestych XX wieku. Żytnia whisky, wermut, grenadyna, sok z limonki i orange Bitters brzmią sprzecznie z intuicją, ale są gładkie i pikantne.
Należy pamiętać, że w Evening Standard nie serwuje się jedzenia, a jedynie napoje i kameralną ucieczkę, także przed tłumami, które wkrótce ponownie zaczną napływać do miasta. theeveningcitizen.com
Masz już bilety na Food Bowl?
7. doroczna edycja LA Food Bowl trwa pełną parą! Kolacje z okazji Restauracji Roku Holbox i zdobywczyni Złotej Nagrody 2023, Jenee Kim z Park’s BBQ, zostały wyprzedane, ale nadal możesz skorzystać z biletów na Nocny Targ, który odbędzie się w zapleczu Paramount Studios w dniach 22–24 września. Wśród pokazów gotowania prowadzonych przez lokalnych i światowych szefów kuchni znajdą się Virgilio Martinez z Central w Peru, Bricia Lopez z Guelaguetza i Timothy Hollingsworth z Otium, a także ekskluzywne przekąski z restauracji takich jak Awan, Camphor, Caviar Kaspia, Ditroit Taqueria, Evil Cooks, Jitlada, Kogi BBQ , n/soto, Saltie Girl i wiele innych.
Są jeszcze miejsca na Kolację na Cztery Ręce, podczas której szef kuchni Ton, znany również jako Thitid „Ton” Tassanakajohn, będzie współpracował z szefem kuchni Marcelem Vigneronem nad menu łączącym Wschód i Zachód z niestandardowymi parami koktajli w restauracji Lemon Grove w Hollywood 25 września .
Odliczając czas do wydarzeń, dowiedz się, jak przygotować w domu curry z kurczaka mamy Malcolma Lee i khao kluk kapi Tassanakajohna. Do kuchni testowej The Times zaprosiliśmy także uczestników Food Bowl 2023, w tym food trucka Kim Prince z Dulanville, który podzielił się przepisem na gorące krewetki z kaszą z Nashville, oraz Justina Pichetrungsiego z Anajak Thai, który przeprowadza nas przez proces przygotowywania laab moo .
Również …
- A skoro już mowa o Food Bowl, Danielle Dorsey zebrała na jednej poręcznej stronie historie i filmy prezentujące wachlarz tegorocznych talentów. Matka chrzestna, ale o wiele więcej: Jenn Harris dzieli się swoimi wyborami najlepszych włoskich łodzi podwodnych w Los Angeles. Stephanie Breijo ma szczegółowe informacje na temat Airlinera, stuletniego baru w Lincoln Heights, który powrócił z nowymi właścicielami i świeżym menu.