Widzisz double-double? Naśladowca In-N-Out w Meksyku zmienia nazwę i upuszcza podróbkę logo

Imitacja restauracji In-N-Out, która została otwarta tego lata w Meksyku, porzuciła już kalifornijski styl życia i zmieniła nazwę, prawdopodobnie po tym, jak stanęła przed sądem ze strony oryginalnej sieci burgerów.

Nikt nie mówił, że łatwo będzie uchwycić styl In-N-Out, kawałek Americany przypominający jadłodajnię, kultywowany podczas pierwszego otwarcia sieci burgerów w Baldwin Park w 1948 roku, ale właściciele restauracji w Culiacán w Meksyku starali się jak mogli.

In-I-Nout, jak pierwotnie nazywano imitację, nie tylko przerobiła przepisy In-N-Out, ale także wyposażyła swoją jadalnię w czerwone kabiny, ścianę ze sztucznych roślin i odwrócone logo In-N-Out. W tym miesiącu o restauracji zrobiło się głośno, kiedy stała się wirusowa, a o jej istnieniu po raz pierwszy poinformował SFGate.

Właściciele podróbki restauracji przyciągnęli uwagę smakoszy w Internecie, a także zespołu prawnego samej In-N-Out. Rzecznik In-N-Out odmówił komentarza w tym miesiącu „z powodu toczącego się postępowania sądowego”, sugerując, że właściciele podróbki restauracji stoją w obliczu sporu prawnego. Z tego samego powodu In-N-Out odmówił komentarza w sprawie zmiany nazwy podróbki restauracji.

Choć zwierzęce frytki i podwójne cheeseburgery wydają się pozostać, In-I-Nout nie żyje, a na jego miejscu pojawił się Sofi’s Burger, jak wynika z ogłoszenia o pracę na stronie restauracji na Facebooku i na koncie pod zmienioną nazwą na Instagramie. Zniknęły już obrazy logo In-I-Nout i jadalni restauracji. Właściciele usunęli także z Instagrama film przedstawiający ludzi przeżuwających hamburgery, z tekstem w języku hiszpańskim: „To nie jest w Kalifornii. Jest w Culiacán.

Restauracja nie odpowiedziała na prośby o uwagi. W ogłoszeniu o pracę widniała informacja, że ​​restauracja poszukuje kucharzy, kelnerów i innego personelu. W ogłoszeniu jest napisane: „Solo personas con muchas ganas de trabajar” lub że chcą zatrudnić ludzi, którzy naprawdę chcą pracować.

Właściciele restauracji jednak opublikowali w mediach społecznościowych jedno ze swoich wcześniejszych zdjęć, na którym widać rząd burgerów obok rzędu frytek w sosie.

Jeden z komentatorów napisał: „Papitas estilo Animal!” lub frytki w stylu zwierzęcym.

Read More

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *